Przedawnienie długu nie powoduje jego wygaśnięcia

14554

Pojęcie „przedawnienia” długu często rozumiemy jako jego unieważnienie. Dłużnicy zwykle sądzą, iż po pewnym okresie ich zadłużenie zniknęło. Jednak jest to błędne założenie, które nie pozwala oczyścić w pełni swojej historii kredytowej.

Kwestia istotna nie tylko dla gospodarstw domowych, ale także dla przedsiębiorców, gdyż te same zasady dotykają wszystkich grup społecznych. A sam dług istnieje zawsze, a nawet jeśli jest już niewymagany, to może powodować różnorodne konsekwencje.

Czym jest przedawnienie?

Przedawnienie to specyficzny instrument prawny, którego zadaniem jest wzrost pewności obrotu gospodarczego pomiędzy stronami różnorodnych transakcji. Z jednej strony, ma on przypominać wierzycielom o egzekwowaniu należności (aby zdążyli wyegzekwować należność), a z drugiej strony – ma wspierać osoby, które po upływie określonego czasu nie potrafią udowodnić, iż w przeszłości uregulowały dane świadczenie (nie muszą udowadniać, iż spłaciły  zobowiązanie – brak ponownej zapłaty). Generalnie rzecz biorąc, przedawnienie pozwala zwolnić dłużnika z regulowania zobowiązań, których wierzyciel i tak nie dochodzi.

Z innego punktu widzenia, jest to jedna z instytucji prawa cywilnego, której istota skupia się na zmianie stosunków prawnych pomiędzy wierzycielami a dłużnikami po upływie określonego czasu. Art. 117 § 2 Kodeksu Cywilnego, mówi iż „ Po upływie terminu przedawnienia ten, przeciwko komu przysługuje roszczenie, może uchylić się od jego zaspokojenia, chyba że zrzeka się korzystania z zarzutu przedawnienia. Jednakże zrzeczenie się zarzutu przedawnienia przed upływem terminu jest nieważne”. Dług przechodzi z zobowiązania prawnego na tzw. zobowiązanie naturalne. Główna zmiana polega na braku wsparcia dla wierzyciela ze strony instytucji państwowych – sądów, komorników itd. przy odzyskaniu należnej kwoty.

Zarzut przedawnienia podnosi dłużnik, nie sąd

Należy pamiętać, iż sądy nie mogą z własnej inicjatywy podnosić zarzutu przedawnienia roszczenia, gdyż taka inicjatywa należy do tylko i wyłącznie dłużnika. Jeżeli dłużnik nie będzie pamiętał o tej prerogatywie, a sprawa toczyć się będzie w sądzie o zadłużenie już przeterminowane – dłużnik prawie na pewno taką sprawę przegra. Przedawnienie zatem jest negatywną przesłanką procesową, której polski wymiar sprawiedliwości nie rozpatruje z urzędu. Ale UWAGA – istnieją sytuacje, kiedy podnoszony zarzut przedawnienia przez zadłużonego może zostać zakwalifikowany przez sąd jako naruszenie prawa: „Nie można czynić ze swego prawa użytku, który by był sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony” (art. 5 k.c.). Chodzi przede wszystkim o przypadki działania zadłużonego, które ma na celu specjalne dążenie do tego, aby dług się przedawnił (np. przedłużanie negocjacji w kwestii spłaty zadłużenia, unikanie kontaktu). Zatem powoływanie się w sądzie na prawo przedawnienia osoba zainteresowana powinna przemyśleć.

Przerwanie a zawieszenie przedawnienia długu

Procedurę przerwania biegu przedawnienia można podzielić na czynności dokonane przez wierzycielu lub te przez dłużnika. A są to:

  • wniesienie sprawy do sądu przez wierzyciela,
  • zwrócenie się przez wierzyciela do komornika o wszczęcie mediacji z dłużnikiem,
  • bezpośrednie lub pośrednie uznania zobowiązania przez dłużnika [nie jest ważne, czy dłużnik był świadomy, że właśnie przerywa bieg przedawnienia], np:
    • prośba dłużnika o rozłożenia płatności na raty,
    • zapłata odsetek,
    • odroczenie terminu płatności,
    • wniesienie o nadanie klauzuli wykonalności tytułowi egzekucyjnemu (na podstawie aktu notarialnego),
    • inne.

Powyższe kroki pozostają pozytywne z punktu widzenia wierzyciela, gdyż bieg toczącego się okresu przedawnienia zostaje przerwany, a nowy okres (liczony od zera) rozpoczyna się dopiero po zakończeniu wyżej wymienionych czynności (art. 124 k.c.) – w przypadku ich pozytywnego zakończenia.

Zawieszenie przedawnienia to nieco inna sytuacja. Ma miejsce wtedy, kiedy wierzyciel nie jest w stanie przed organem sądowym udowodnić należności (w sytuacjach np. zamieszek społecznych, bądź klęsk żywiołowych).

Dług został przedawniony i co teraz?

Czego dotyczy niewymagane, ale jednak cały czas w pełni istniejące zadłużenie? Wierzyciel po ustaniu prawnych terminów, w dalszym ciągu może próbować odzyskać pieniądze na drodze pozasądowej – polubownej. Dłużnik już nie ma obowiązku spłaty długu, ale jest narażony na szereg możliwych kroków, które może podjąć wierzyciel. A są to m.in.:

  1. Dopisanie zadłużonej przedsiębiorstwa lub osoby w rejestr dłużników Biura Informacji Gospodarczej (BIG), co powoduje skomplikowanie historii kredytowej ww. podmiotu. Na wpisanie do BIG pozwala Ustawa o udostępnianiu informacji gospodarczych w wymianie danych gospodarczych (Dz. U. 2010 r. nr. 81, poz. 530). Wpisu można dokonać samodzielnie, ale może on dotyczyć tylko zobowiązania, które przekracza 500 zł i które powstało  w związku z określonym stosunkiem prawnym oraz wymagalne jest przynajmniej od 60 dni. Poza tym wierzyciel ma obowiązek miesiąc przed planowanym wpisaniem do BIG wysłać dłużnikowi wezwanie do zapłaty oraz informację o zamiarze umieszczenia danych dłużnika w rejestrze BIG. W przypadku uregulowania zobowiązania przez dłużnika, jest on natychmiast z baz Biura Informacji Gospodarczej wykreślany;
  2. Sprzedaż pakietu wierzytelności firmie windykacyjnej. Firma windykacyjna ma prawo odzyskiwać dla swojego klienta długi, wymagalne i przedawnione, ale oczywiście  w drugim przypadku dłużnik nie ma obowiązku ich regulować. Jednak może się okazać, iż osoba zadłużona przypadkowo przerwie bieg przedawnienia, a dług od początku będzie wymagalny. Wystarczy, że dłużnik spłaci choć 1 grosz swoich zobowiązań, lub wyrazi chęć negocjacji zadłużenia w formie pisemnej lub głosowej (np. nagrana rozmowa telefoniczna z negocjatorem firmy windykacyjnej).

Najważniejsze terminy czasowe

Termin przedawnienia liczy się od dnia, w którym stało się ono wymagalne. Np. w przypadku transakcji sprzedaży termin ten nie ma początku w dniu podpisaniu faktury, ale zaczyna się w momencie, w którym powinna nastąpić zapłata. Podstawowy okres przedawnienia wynosi 10 lat, ale prawo wymienia wiele wyjątków od tej reguły. W przypadku roszczeń związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej okres ten zwyczajowo wynosi 3 lata (art. 118 k.c.)

Ponadto przyjmuje się, iż przedawnienie roszczeń wynosi:

  • z tytułu należności wobec ZUS – 10 lat,
  • z tytułu zobowiązań podatkowych: – 5 lat, liczą od końca roku kalendarzowego – w przypadku zobowiązań z mocy prawa – VAT, podatki dochodowe. – 3 lata, licząc od końca roku kalendarzowego – w przypadku zobowiązań powstałych na skutek dostarczenia decyzji ustalającej wysokość podatku przez urząd skarbowy,
  • z tytułu kredytu i pożyczki – 3 lata.

Banki podejmują szereg działań, tak aby okres 3 lat przedawnienia nie wystąpił. Przede wszystkim przy podpisywaniu umowy kredytowej, zwykle kredytobiorca składa oświadczenie o poddaniu się egzekucji, w związku z tym banki mogą wystawić tzw. bankowy tytuł egzekucyjny. Mogą także wystąpić do sądu z pozwem cywilnym.

  • z tytułu umowy ubezpieczeniowej – 3 lata,
  • z tytułu płatności okresowych (kara umowna; niezwrócona kaucja, zaliczka lub przedpłata), należności z tytułu weksli – 3 lata,
  • z tytułu sprzedaży dokonanej w zakresie działalności przedsiębiorstwa– 2 lata,
  • z tytułu umowy zlecenie i o dzieło – 2 lata,
  • debet na koncie – 2 lata,
  • z tytułu umowy przewozu osób lub mienia oraz z tytułu umowy przedwstępnej – 12 miesięcy,
  • Z tytułu wydania przedmiotu pożyczki – 6 miesięcy.

Zakończenie

Prawo cywilne sankcjonuje możliwość braku spłaty zobowiązań, lecz zasady etyczne podpowiadają, iż należy dotrzymywać postanowień umów, co stanowi jeden z fundamentów życia gospodarczego w rozwiniętych państwach. Dlatego warto zawsze porozumieć się z wierzycielem, ze względu nie tylko na etykę, ale chociażby na kwestie utylitarne – popsucie własnej historii kredytowej, czy wreszcie reputacji poważnego przedsiębiorstwa. Niedokończona sprawa z przeszłości może dla danego podmiotu utrudnić lub nawet uniemożliwić m.in. podpisanie np. kolejnych umów kredytowych.

Poprzedni artykułTo ostatni moment, żeby przestawić kredytową zwrotnicę
Następny artykułKasa fiskalna niezbędna do rejestracji sprzedaży detalicznej
Dziennikarz, ekonomista. Członek Organizacji ESTIEM (European Students of Industrial Engineering and Management) oraz Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych. Swoją karierę zawodową rozpoczynał w Analizy Online, niezależnym ośrodku analitycznym monitorującym polski rynek kapitałowy. Związany z Bloomberg Businesswek Polska, współpracował także z Obserwatorem Finansowym oraz Gazetą Trend-Miesięcznikiem o Sztuce Inwestowania. Przedruki jego artykułów znalazły się w takim mediach jak Gazeta Wyborcza, Interia.pl, Onet.pl.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Wpisz komentarz
Wpisz imię