Do tego, że Mazury to cud natury, chyba nikogo nie trzeba przekonywać. Podobnie jak i do tego, że położonemu nad jeziorem Niegocin i na szlaku Wielkich Jezior Mazurskich Giżycku tytuł wodniackiej stolicy Polski należy się bezwzględnie. Miasto kusi atrakcjami i obietnicą błogiego odpoczynku po ciężkiej pracy.
Jadąc tu samochodem z południa Polski przez Warszawę najlepiej wybrać trasy E67 i 63. Z kolei od strony Gdańska należy podążać drogami S7, 16 i 57. W pobliżu Giżycka, w odległości ok. 110 km, znajduje się port lotniczy Olsztyn-Dajtki, obsługujący połączenia do Krakowa. Giżycko znajduje się także na trasie połączeń kolejowych z Białegostoku do Gdyni, Szczecina, Wrocławia, Ełku.
Przed odpoczynkiem w hotelu w Giżycku pora na wykwintny obiad
Aby zjeść dobry obiad i zażyć odrobiny spokoju można udać się do restauracji Porto (Nadbrzeżna 5a, niedz.-czw. 10:00-22:00, pt.-sob. 10:00-23:00, ceny: 10-28 złotych), ulokowanej w samym centrum Giżycka, niedaleko Twierdzy Boyen i mostu obrotowego. Restauracja znajduje się nad Kanałem Łuczańskim, który można obserwować, jedząc swój posiłek na rozległym tarasie. Choć i w środku będzie miło, zwłaszcza dla tych, którzy lubią proste, minimalistyczne wnętrza, w których dominują biel i drewno. Warto spróbować chłodnika podanego z ziemniakami, filetu z kaczki w sosie malinowym, grillowanego schabu w sosie serowym i oczywiście ryb: filetu z okonia albo sielawy prosto z patelni.
Miejscem oryginalnym i z ciekawą historią jest z pewnością Ekran (pl. Grunwaldzki 1, pon.-czw. 12:00-22:00, pt.-sob. 12:00-23:00, ceny: 7-36 złotych). W czasach PRL znajdowała się tu, sąsiadująca z kinem Fala, kawiarnia Ekran – kultowe miejsce filmowych i towarzyskich spotkań, w których brała często udział niepokorna politycznie młodzież. Ekran powrócił w nowym wcieleniu – restauracji, która zachowała jednak filmowy charakter. Na ścianach wiszą fotosy z kultowych polskich filmów: Misia, Va Banku, C.K. Dezerterów i wielu innych, często też odbywają się tu wieczorki filmowe. Natomiast w menu króluje kuchnia serbska i norweska. Wspominając arcydzieła kinematografii, warto skusić się na pikantną zupę rybną, wołowinę z pastą serbską, ziemniakami i sałatką szopską oraz łososia z pieca ze szpinakowym risotto.
Na terenie największego portu jachtowego na Mazurach znajduje się miejsce, w którym jak nigdzie można poczuć żeglarski klimat. To Tawerna Marina (Port Ekomarina, Dąbrowskiego 14, niedz.-pt. 12:00-20:00 sob. 12:00-24:00, ceny: 10-50 złotych) z marynistycznymi wnętrzami oraz wspaniałym widokiem na port i jezioro Niegocin. W menu znajdziemy przede wszystkim dania kuchni regionalnej, wśród których królują ryby: sandacz w sosie borowikowym, filety z okonia, sielawa. Goście chwalą także domowe, ręcznie lepione pierogi, i naleśniki w rozmiarze XXL. W lecie można liczyć także na koncerty, które odbywają się w przyjemnym ogródku tuż obok.
Giżycko nie chodzi wcześnie spać…
…zwłaszcza w sezonie, kiedy kwitnie życie w porcie, restauracjach, barach i kawiarniach. Dlatego przed powrotem do hotelu w Giżycku warto skusić się drinka w Jazz Club Galeria (Warszawska 11), artystycznej enklawie, której wnętrza zdobią prace regionalnych artystów i gdzie regularnie odbywają się znakomite koncerty jazzowe.
Ciekawy klimat panuje również w winiarni mieszczącej się w piwnicach ekskluzywnego hotelu St. Bruno (św. Brunona 1). W przyciemnionych, kamiennych pomieszczeniach, niezwykle klimatycznych, można odkrywać smaki win z całego świata, także pod okiem sommelierów, którzy regularnie prowadzą degustacje, ucząc, jak określać wiek wina i rozpoznawać, z jakiego szczepu pochodzi. Wieczór można kontynuować w przylegającym do winiarni klubie nocnym, gdzie zabawa przy drinkach trwa do białego rana.
Chcąc spędzić spokojniejszy wieczór, warto wybrać się do Cafe Lavenda (plac Grunwaldzki 8, 11:00-22:00), kawiarni w prowansalskim stylu. W wystroju królują delikatne fiolety, biel, drewno, a w karcie – pyszne koktajle, naturalne soki oraz domowe ciasta. Warto tutaj wpaść zarówno na lekką kolację, jak i energetyczne śniadania oraz popołudniowe pogaduszki przy kawie.
Ostatni miły obowiązek przed powrotem do hotelu w Giżycku – pamiątki
Należy pamiętać, że liczne sklepy i stoiska z pamiątkami nie zawsze są dobrymi miejscami, by kupić wartościowe i rzeczywiście lokalne pamiątki. Po mazurskie suveniry najlepiej udać się do giżyckich artystów, którzy prowadzą w mieście swoje autorskie galerie i pracownie. W Pracowni Ceramicznej Ogniem Malowana (Traugutta 4/1), prowadzonej przez Grażynę Lachowicz, można nie tylko zobaczyć artystkę przy pracy i wziąć udział w warsztatach garncarskich, lecz także zaopatrzyć się w niepowtarzalne przedmioty z ceramiki: dzbany, misy, patery, kubki, filiżanki i zabrać je do domu.
W Giżycku żyje i tworzy także Andrzej Morawski-Jąkała, rzeźbiarz, plastyk i malarz, którego prace można zobaczyć w autorskiej pracowni i galerii sztuki przy ulicy Mickiewicza 21. Z kolei miłośników nowoczesnego designu powinna ucieszyć wizyta w Galerii Arlekin (Unii Europejskiej 1 lok. 4), gdzie zgromadzono imponującą kolekcję ceramiki, biżuterii, obrazów i porcelany wyłącznie ze znakiem made in Poland.
Giżycko to idealne miejsce na długi wypoczynek. Warto wcześniej zarezerwować hotel w Giżycku i zacząć planować pobyt w stolicy Krainy Wielkich Jezior Mazurskich.